poniedziałek, 4 lutego 2013

bezsenna noc

                                       Remedios Varo ( Bankierzy w Akcji )



                                                     oparty o ścianę
                                               śledzę - tor lotu muchy
                                                      bezsenna noc

13 komentarzy:

  1. a mi się marzą noce bezsenne...sekundy zawsz dzielą mnie od zaśnięcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złamać barierę czasu to poznać granicę snu.Marzenie wyzwala opór wtedy ideał kontrolowanej bezsenności...oddala się.

      pozdrawiam S.

      Usuń
  2. bardzo lubię prace Remedios Varo.
    poradziłeś sobie z tą muchą? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze interesowała mnie owadzia ekwilibrystyka,beznadziejnie szukam w niej prawidłowości i jedyne co pozostaje pewne to oparcie...muchy w skrzydłach i moje o ścianę.

      serdeczności ;-)

      Usuń
  3. W bezsenną noc z muchą człowiek nie czuje się taki samotny, bo wie że przynajmniej jeszcze jedna istota nie śpi ;)
    A tak na poważnie....nie lubię bezsennych nocy, z kątów wyłażą wszystkie smutki, a problemy w mojej głowie urastają do rangi tragedii...
    Na szczęście poranne słońce daje nadzieję i nowe siły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julio...wiesz jak niesamowita jest kontemplacja nocy podczas wycieczki do lasu.To coś więcej niż spacer,tam nie tylko istnieją kąty ale i wszystkie możliwe figury których bezpośrednio nie widać.Każdy krok posiada rangę pierwszego może nawet w pewnym sensie ostatecznego.Smutek zamienia się w zwycięstwo przed porannym świtem.

      pozdrawiam Ciebie i białego bohatera ze zdjęcia :-)

      Usuń
    2. Usmiecham się :) a biały bohater o dumnym inieniu Homer przechyla lekko w prawo łeb i merda ogonem :)) i chyba też jakby coś, na kształt uśmiechu, rysuje sie na jego mordce.....tak :) już widzę wyraźnie jak dziękuje Ci za pozdrowienia :))))

      Usuń
  4. Nie znam tego Varo, a widzę, że miał wyobraźnię, muszę poszukać więcej.


    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona :-)

      Pani Varo to genialna surrealistka,nie ma w tym niczego dziwnego gdyż znała paryskie środowisko z A.Bretonem na czele.Widzę na jej obrazach echo prac H.Boscha i przemyślaną inteligentną mistyczną wizję połączoną z człowiekiem i jego samotnością którą zamysł twórczy-obraz trzyma na dystans.

      do wiosny S. :-)

      Usuń
  5. O, i nawet pani, tym bardziej muszę więcej pooglądać i poczytać. A ten akurat obraz kojarzy mi się z Chirico, chyba ze względu na elementy architektoniczne

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  6. też tak czasem mam, gdy nie mogę spać... nawet mucha jest taka interesująca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nawet lot muchy może być dla obserwatora atrakcyjny... ;-)

      Usuń