czwartek, 25 października 2012

rozpraszanie ciszy




                                                 nie słychać już ptaków...
                                                    oddycham głęboko
                                                    rozpraszając ciszę

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Będzie słychać ponieważ tam zimują ptaki...
      Potrzebny nam tylko haikowy spokój i cierpliwość...

      pozdrawiam Sebastian

      Usuń
  2. ...cisza, która prosi o dźwięk...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...prosząc o pożądany dźwięk otrzymuję tylko to co mam zawsze...oddech.

      Usuń
  3. Na długo wstrzymać oddechu się nie da, niestety ;-)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...wstrzymując oddech na dłużej,wraca on do mnie,z jeszcze większą siłą...

      Usuń
  4. szybki wdech, powolny wydech, potem cisza... choć przez chwilę... sztuka wtapiania się w ciszę. co wtedy słyszysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej myślę niż słyszę.Koncentruje się na życiu w kontekście ciszy.Im jest ona głębsza tym silniej uwypukla motyw wszelkiego istnienia i mojego TU bycia.

      Usuń
  5. czasem tylko oddech uświadamia istnienie...

    OdpowiedzUsuń

  6. oddech zakłócił cisze.a ptaki i tak odlecą do ciepłych krajów.
    oto cisza zostanie na długo na pustkowiu.
    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustkowie może być miejscem bardzo twórczo-inspirującym.Ciszę możemy dowolnie zakłócać,trudniej jest samej ciszy,zakłócić hałas.

      Usuń