czemu tak drżysz
siedząc w bujanym fotelu
jestem w niewoli
po to by zawsze
umilać ci czas
za garść jesiennego światła
którego ty
swemu słudze
co wieczór odbierasz
Ani od światła ani od cienia odciąć się nie można.Będąc wewnątrz przeciwstawnych zjawisk próbuję je połączyć,pogodzić,oswoić ze sobą.Światło wyczuwamy inaczej niż Cień który jest bardziej tajemniczy i dyskretny.Nie stawiam pierwszeństwa,są dla mnie jednakowo ważne. Dziękuję za słońce...każdemu jest ono potrzebne :-)
bardzo mi się podoba wers ,,za garść jesiennego światła" :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło...garść pozdrowień dla Ciebie :-)
UsuńŚwiatło i cień sprzężone ze sobą jak życie i śmierć,
OdpowiedzUsuńwspaniale ujęte w wierszu.
Gratuluję!
Dużo słońca, Sebastianie -
Magda :-))
Ani od światła ani od cienia odciąć się nie można.Będąc wewnątrz przeciwstawnych zjawisk próbuję je połączyć,pogodzić,oswoić ze sobą.Światło wyczuwamy inaczej niż Cień który jest bardziej tajemniczy i dyskretny.Nie stawiam pierwszeństwa,są dla mnie jednakowo ważne.
UsuńDziękuję za słońce...każdemu jest ono potrzebne :-)
pozdrowienia S.