...i co wtedy słyszysz ?
...słyszę jak struny drżą.....z każdym ich dotknięciem..
...od łez czy od sumienia zależy czystość dźwięku ?....
...sumienie to rdzeń instrumentu......łzy muskając struny......są dopełnieniem czystości brzmienia...
Sumienie... Konsekwentnie zabijane i nawilżane rosą łez, by mogło żyć. Wiecznie.Pozdrawiam z konewką w dłoni... :)
..rosa ma właściwości oczyszczające....także pod postacią łzy....nie tylko ogrodnik coś o tym wie..;-)pozdrawiasz z konewką..to ja kiełkująco pozdrawiam..;-)
Piękne "słonorośla-zwilżam sumienieesencją łez"
Dziękuję :-)sumienie nie pozostaje suche...pozdrawiam S.
...i co wtedy słyszysz ?
OdpowiedzUsuń...słyszę jak struny drżą..
Usuń...z każdym ich dotknięciem..
...od łez czy od sumienia zależy czystość dźwięku ?....
OdpowiedzUsuń...sumienie to rdzeń instrumentu...
Usuń...łzy muskając struny...
...są dopełnieniem czystości brzmienia...
Sumienie... Konsekwentnie zabijane i nawilżane rosą łez, by mogło żyć.
OdpowiedzUsuńWiecznie.
Pozdrawiam z konewką w dłoni... :)
..rosa ma właściwości oczyszczające..
Usuń..także pod postacią łzy..
..nie tylko ogrodnik coś o tym wie..;-)
pozdrawiasz z konewką..
to ja kiełkująco pozdrawiam..;-)
Piękne
OdpowiedzUsuń"słonorośla-
zwilżam sumienie
esencją łez"
Dziękuję :-)
Usuńsumienie nie pozostaje suche...
pozdrawiam S.