wtorek, 10 kwietnia 2012

bezwietrzna noc


                                                    bezwietrzna noc
                                                w pokoju niewidomej
                                            trzepocąca skrzydłami ćma



11 komentarzy:

  1. ...chciałabym umieć zobaczyć dźwięki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a ja je swobodnie ze sobą zestawiać...
      ...cisza-szelest-szum-szmer....-zgiełk...

      Usuń
    2. ...taj, to byłoby piękne .....
      ...podobno ćma lata bezszelestnie....
      co słyszy Niewidoma ?

      Usuń
    3. ...ćmy w oświetlonych pokojach tracą orientację czego skutkiem jest chaotyczny lot..
      ...w ciemności pokój jest,,za ciasny'' ćma zderza się z meblami..słychać ją doskonale..

      ps. całkiem niedawno ten nocny motyl zderzył się z moją głową...

      lubię te tajemnicze motyle..;-)

      Usuń
  2. Oczyma jej wyobraźnia... ćmę w motyla przemienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Ona i Cisza...
      ...Ona i Ciemność..
      ...Ona i Dźwięk..
      ...Ona i Ćma..
      ...niepospolita Noc..

      miło mi Ciebie tu spotkać :-)

      pozdrawiam S.

      Usuń
    2. cieszę się, że mogę tu być...
      pozdrawiam
      Joanna

      Usuń
  3. Ćma przypala sobie skrzydła, a zatem po zapachu ją poznacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie nie... :-)
      przypalanie to groza..
      wolę delikatniejsze klimaty..:-)

      Usuń
    2. Chyba każdy woli delikatnie, a rzeczywistość, niestety skrzeczy. ;)

      Usuń
    3. ...skrzeczy w rzeczy samej.. ;-)

      Usuń