Poranna mgła, która osiada kropelkami rosy na źdźbłach traw, po czym unosi się do góry i rozpływa powoli w słonecznym świetle dnia....jest piękna. Ale gęsta, nocna mgła, taka która zabiera (pochłania wręcz) budynki, drzewa, ludzi.....ta przeraża.
...piękno i przerażenie, idealnie równoważy się w przedświcie...to są te kluczowe momenty,,magii''Natury, która dla wprawnego oka, rezerwuje niesamowity spektakl...nic tylko kontemplować Julio... ;-)
Lubię mgłę - otula i wycisza
OdpowiedzUsuń...mgła ma wielu wielbicieli,fascynujące jest jej znikanie...samotne,ciche...bez śladu...
Usuńprzerzutnia to dla mnie salto mortale, którego się chyba nigdy nie nauczę. a już na tak małej "przestrzeni" jak haiku...! szacun :)
OdpowiedzUsuń...,,przestrzeń''w poezji jest dla nas bardziej przyjazna i możemy mieć nad nią pewną kontrolę...:-)
Usuńpozdrawiam S.
Poranna mgła, która osiada kropelkami rosy na źdźbłach traw, po czym unosi się do góry i rozpływa powoli w słonecznym świetle dnia....jest piękna.
OdpowiedzUsuńAle gęsta, nocna mgła, taka która zabiera (pochłania wręcz) budynki, drzewa, ludzi.....ta przeraża.
...piękno i przerażenie, idealnie równoważy się w przedświcie...to są te kluczowe momenty,,magii''Natury, która dla wprawnego oka, rezerwuje niesamowity spektakl...nic tylko kontemplować Julio... ;-)
Usuńz Nowym Rokiem... ;-)
Pokonam strach i będę kontemplować :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku Sebastianie :)