Kilka dni temu też miałam przed oczami podobny obrazek :) Zima ma w sobie jakąś nostalgię, choć mniej emocjonalną niż jesień... Łagodne i mocne zarazem. Ładne :) Pozdrawiam.
Zima pomimo mrozu,ociepla nastrój.Najbardziej trudne jest to przejście,ostateczne rozstanie z minioną porą roku.Łatwiej zostawić też ślad po sobie,by za chwilę zupełnie go z oczu stracić.
Wiersze będą się także pojawiać,nie ma konkretnej na to reguły.Nie jest łatwo godzić haiku,tankę z klasyczną, wierszem pisaną wypowiedzią.Dzięki za miłe słowo.
...głęboka myśl we fragmentarycznych słowach...istotą haiku jest błysk,cząstka,niedopowiedzenie...twórca wskazuje kierunek drogi lecz nigdy do niego nie namawia...
Kto nie odkrywa się w swojej poezji? No kto? Myślę, że nie da się Tworzyć w kompletnym oderwaniu od swoich przeżyć i małostek. To co powstaje jest mieszanką wszystkich szamączących się w sercu uczuć.
Kilka dni temu też miałam przed oczami podobny obrazek :) Zima ma w sobie jakąś nostalgię, choć mniej emocjonalną niż jesień... Łagodne i mocne zarazem. Ładne :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZima pomimo mrozu,ociepla nastrój.Najbardziej trudne jest to przejście,ostateczne rozstanie z minioną porą roku.Łatwiej zostawić też ślad po sobie,by za chwilę zupełnie go z oczu stracić.
Usuńpozdrawiam S.
Tym razem Twój minimalizm dla mnie nie jest zaletą..
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego że wiem już co potrafisz:)
Wiersze będą się także pojawiać,nie ma konkretnej na to reguły.Nie jest łatwo godzić haiku,tankę z klasyczną, wierszem pisaną wypowiedzią.Dzięki za miłe słowo.
Usuńpozdrawiam S.
Ona powróci i znów będzie widać ślady.
OdpowiedzUsuńpamięć tak szybko nie znika,jak ślady w zimowy śnieżny dzień...
UsuńBardzo dotykające słowa. Kilka słów, które same tworzą obraz miłości, tęsknoty, bólu, a może szczęścia.
OdpowiedzUsuń...głęboka myśl we fragmentarycznych słowach...istotą haiku jest błysk,cząstka,niedopowiedzenie...twórca wskazuje kierunek drogi lecz nigdy do niego nie namawia...
Usuńpozdrawiam S.
Nigdy nie próbowałam Haiku, zawsze byłam zwolenniczką Białego Wiersza, ale będąc tutaj widzę potęgę tej formy.
Usuń...uchylam,poprzez tę formę,skrawki samego siebie...
Usuń...zupełnie inaczej,niż skrywający jej ślady śnieg...
Kto nie odkrywa się w swojej poezji? No kto? Myślę, że nie da się Tworzyć w kompletnym oderwaniu od swoich przeżyć i małostek. To co powstaje jest mieszanką wszystkich szamączących się w sercu uczuć.
Usuń...mieszanka aby była strawna musi być w podstawowy chociaż sposób poukładana...,,szamotanina ''uczuć paradoksalnie w tym pomaga...
Usuń