wtorek, 8 maja 2012

szklisty szafir

                                             Man Ray (Ingre's Violin 1924r.)

                                                       szklisty szafir-
                                            skrzypek wodzi smyczkiem
                                                   struny stradivariusa

12 komentarzy:

  1. Miejsca tyle zostawiłeś w tych kilku słowach, co na jeden oddech z trudem złapany.
    Piękne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-)

      szafir-stradivarius-kobieta...
      lekko..płynnie..delikatnie..zmysłowo..;-)

      pozdrawiam S.

      Usuń
  2. i mnie się bardzo podoba, Sebastianie, posyczałam sobie 3 razy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aha, a gdyby tak smagał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ireno :-)

      Masz rację sugerując słowo smagać.
      Wtedy konstrukcja byłaby idealna.
      Wodzić ma wydźwięk bardziej subtelny,ruch jest powolny,dłuższy..o charakterze dyskretnym ale i poważnym..
      Smaganie zaś sugeruje zabawę,łaskotkę,brakuje mi w tym słowie powagi i doniosłości.
      Rzadki kamień,instrument i kobieta..
      Każdy element jest wyjątkowy...dlatego wodzi nie smaga.

      pozdrawiam potrójnie ;-)))

      Usuń
  4. a jakby skrzypek uwodził smyczkiem struny byłoby romantyczniej ....podoba mi się ....gra to do mnie ...

    OdpowiedzUsuń
  5. ...a gdyby uwodził struny ?.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :-)

      Nie mogę napisać,,uwodzi''ponieważ to wynika samo z siebie.Haiku jest dwuznaczne,skrzypek wszak gra na rzadkim instrumencie..nie może go uwodzić..
      My to wodzenie kobiecego ciała musimy sami odczytać.
      I tak właśnie się dzieje...;-)

      Usuń
  6. Każdy mężczyzna, ale i każda kobieta może czuć się jak skrzypek, który delikatnie przesuwając smyczkiem po skrzypcach gra najpiękniejsze utwory.
    Trzeba tylko poczuć, że człowiek którego możemy dotknąć opuszkami swoich palców jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju.
    Tak jak skrzypce stradivariusa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu :-)

      Wyjątkowość instrumentu splata się z wyjątkowością kobiety...która jest jak rzadki kamień..
      Utwór..jego brzmienie zależy tylko od nas..:-)
      Mrowienie słuchaczy zachwyconych grą..
      I mrowienie na plecach-strunach stradivariusa..:-)

      pozdrawiam ciepło S.

      Usuń
  7. smyczkiem odwijać skórę milczenia
    by wydobyć zapach żywicy
    - lepkie gardło jednej godziny

    To haiku staje się od dziś moim najulubieńszym.

    Pozdrawiam opierając się o świerk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muzyka staje się szelestem drgań..
      szklisty kamień milczenia..
      zamienia ciszę w dźwięk...
      oddechu...

      Miło mi gdy tekst utrwala się w pamięci...:-)

      rozwijam wachlarz pozdrowień...;-)

      Usuń