...czasem światło, jak szept, maluje nastroje.....
...muskając włosiem płótno którym jesteśmy my sami...
...a co jeśli jak czarna dziura pochłaniamy światło??...
...wtedy mrok uczyni siebie panem...
....czy szept wtedy przebije się przez ciemność ?...
...tak, gdyż w,,murach warownych''ciemności istnieją szczeliny......od strony światła ktoś dla nas je stwarza...
Tak, tak. Szepty mają to do siebie, że lubią przemykać niezauważenie. ;)
...tym bardziej musimy dbać o zmysły......tropy po jakimś czasie znikają...;-)
bardzo podoba mi się fraza ,,ulicą przemykał szept" :)
Dziękuję...przemykającym szeptem pozdrawiam :-)
od tego szeptu wydajesz się niematerialny :)
...czasem światło, jak szept, maluje nastroje.....
OdpowiedzUsuń...muskając włosiem płótno którym jesteśmy my sami...
Usuń...a co jeśli jak czarna dziura pochłaniamy światło??...
OdpowiedzUsuń...wtedy mrok uczyni siebie panem...
Usuń....czy szept wtedy przebije się przez ciemność ?...
OdpowiedzUsuń...tak, gdyż w,,murach warownych''ciemności istnieją szczeliny...
Usuń...od strony światła ktoś dla nas je stwarza...
Tak, tak. Szepty mają to do siebie, że lubią przemykać niezauważenie. ;)
OdpowiedzUsuń...tym bardziej musimy dbać o zmysły...
Usuń...tropy po jakimś czasie znikają...;-)
bardzo podoba mi się fraza ,,ulicą przemykał szept" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję...
Usuńprzemykającym szeptem pozdrawiam :-)
od tego szeptu wydajesz się niematerialny :)
OdpowiedzUsuń