Zdecydowanie są to wspomnienia z dzieciństwa.Miałem taki zegarek na ręku i nigdy się nie spóźniał w przeciwieństwie do mnie.Był dla mnie wskazówką o której godzinie mam wrócić do domu i trochę mi ciążyło jak wskazywał czas powrotu do domu.
...za spóźnienia otrzymywałem kilkudniowe kary bez wychodzenia na dwór i najczęściej już w pierwszym dniu po przymusowej domowej pauzie dostawałem kolejną gdyż zegarek wskazywał inną godzinę niż ta o której miałem wrócić...
...wszystko żywe oprócz rybek wracało na zewnątrz w okołodomowe zakrzaczenia...łapałem też muchy dla pająków mając do tego specjalnie zrobiony drewniany,,karabinek'' na gumkę hahaha ;-)))
Kurcze jakiś karabinek z gumką kojarzy mi się z dzieciństwa....ale chyba niczego toto nie zabijało, co najwyżej robiło hałas :) Chociaż....jakby załadować lufę, to może i by zabiło Podejrzewam, że konstrukcja Twojej broni była podobna :)
...straszne to one tylko są z wyglądu choć bywają wyjątki np kwietnik...ale jakbyś zobaczyła kątnika na białej ścianie to chyba byś uciekła z pokoju ze strachu - dość duży czarny pająk :-)
Wygooglałam kwietnika i powiem Ci że też bym uciekła :) Kątnika boję się nawet na ekranie monitora!!!! Ja się nie boję tylko takich pajączków wielkości komara :)))
...oczekiwanie jest czymś daleko odmiennym niż spóźnienie,ten sam upływ czasu zegarkiem mierzony zmienia się skraca to znów wydłuża...spotkanie dwóch osób po lub przed czasem całkowicie zmienia jego efekt a winny jest jak zawsze nie nakręcony zegarek... ;-)
Czyżby dopadły Cię wspomnienia z dzieciństwa?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie są to wspomnienia z dzieciństwa.Miałem taki zegarek na ręku i nigdy się nie spóźniał w przeciwieństwie do mnie.Był dla mnie wskazówką o której godzinie mam wrócić do domu i trochę mi ciążyło jak wskazywał czas powrotu do domu.
UsuńZegarki maja to do siebie, w pewien sposób ograniczają naszą wolność,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
...nie istniały wtedy czasowe ramy,zamiast tego był ścisły konkretny termin powrotu bez możliwości jakiejkolwiek negocjacji...
Usuńpozdrawiam S :-)
Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i zamożnych 2014
Dziękuję :-)
UsuńSerdecznie pozdrawiam życząc szczęśliwego nowego roku :-)))
Nie spóźnia się, i nie spieszy? Ten spacer nocą też trochę z Ojcem, chyba...
OdpowiedzUsuńPozdrawiaM :)
...stary rosyjski zegarek bardzo ograniczał odmierzając prawidłowo upływający czas...to raczej ja bywałem spóźniony... :-)
Usuńserdeczności S.
Zawsze jestem przed czasem, mam to do dziś
OdpowiedzUsuńPewnie to skutek niespóźniającego się zegarka mego stanowczego ojca.
Pozdrawiam Sebastianie :)
...za spóźnienia otrzymywałem kilkudniowe kary bez wychodzenia na dwór i najczęściej już w pierwszym dniu po przymusowej domowej pauzie dostawałem kolejną gdyż zegarek wskazywał inną godzinę niż ta o której miałem wrócić...
Usuńserdecznie S.
Hmmmm dlaczego mi się wydawało, że byłeś grzecznym chłopcem?? :))))
UsuńAle w sumie może i byleś grzeczny tylko zatracałeś poczucie czasu :)
...masz rację zatracałem poczucie czasu szczególnie wieczorem..a za dnia to ja łapałem rybki pająki motyle i ślimaki znosząc je czasem do domu... ;-)
UsuńA co rodzice na ten zwierzyniec? :)))
Usuń...wszystko żywe oprócz rybek wracało na zewnątrz w okołodomowe zakrzaczenia...łapałem też muchy dla pająków mając do tego specjalnie zrobiony drewniany,,karabinek'' na gumkę hahaha ;-)))
UsuńKurcze jakiś karabinek z gumką kojarzy mi się z dzieciństwa....ale chyba niczego toto nie zabijało, co najwyżej robiło hałas :)
UsuńChociaż....jakby załadować lufę, to może i by zabiło
Podejrzewam, że konstrukcja Twojej broni była podobna :)
...nie wiem czy podobna ale bardzo skuteczna...na współczesne łapki muchy są za szybkie i zwinne...:-)))
Usuńps. i jak tu wracać do domu.... ;-)
No fakt....nijak wracać do domu kiedy tyle fajnych zajęć poza nim :)
UsuńPs. Ale że te straszne pająki dokarmiałeś....brrrrrrr
...straszne to one tylko są z wyglądu choć bywają wyjątki np kwietnik...ale jakbyś zobaczyła kątnika na białej ścianie to chyba byś uciekła z pokoju ze strachu - dość duży czarny pająk :-)
UsuńWygooglałam kwietnika i powiem Ci że też bym uciekła :)
UsuńKątnika boję się nawet na ekranie monitora!!!!
Ja się nie boję tylko takich pajączków wielkości komara :)))
Fajne jest takie zapomnienie, ale gorzej jak się na kogoś czeka...
OdpowiedzUsuńpatrząc na zegar
od okna do okna
moje serce
Pozdrawiam jeszcze w starym roku :)
...oczekiwanie jest czymś daleko odmiennym niż spóźnienie,ten sam upływ czasu zegarkiem mierzony zmienia się skraca to znów wydłuża...spotkanie dwóch osób po lub przed czasem całkowicie zmienia jego efekt a winny jest jak zawsze nie nakręcony zegarek... ;-)
Usuńserdeczności S.