Sebastianie akurat tego przypinania nie popieram, ale Odilon Redon jak moim faworytem od dawna :) A dziś rano w letni upał na łące same bielinki :( Pozdrawiam Irena
Przyjdzie,całkiem niedługo,taki czas,że widok bielinka stanie się atrakcją przyrodniczą... A widok kolorowego motyla,możliwy będzie,jedynie w katalogach książkowych. Polecam Tobie świetną stronę o europejskich motylach...
jesienny wieczór.... jakie to odległe :)
OdpowiedzUsuń...przypinanie motyli,skraca odległość,między latem a jesienią...
Usuńpozdrawiam Ciebie :-)
Sebastianie
OdpowiedzUsuńakurat tego przypinania nie popieram, ale Odilon Redon jak moim faworytem od dawna :)
A dziś rano w letni upał na łące same bielinki :(
Pozdrawiam
Irena
Ireno...
UsuńPrzyjdzie,całkiem niedługo,taki czas,że widok bielinka stanie się atrakcją przyrodniczą...
A widok kolorowego motyla,możliwy będzie,jedynie w katalogach książkowych.
Polecam Tobie świetną stronę o europejskich motylach...
www.lepidoptera.pl
pozdrawiam S.
cieszy mnie lato, słońce cieszy mnie, motyle na łące ..
OdpowiedzUsuń,, podobno deszcz jest najstarszą kołysanką świata...i ten zapach po deszczu...''.
UsuńHermosos!
OdpowiedzUsuńBesos
Muy gracias por sus amables palabras y comentar.
UsuńBesos :-)
Papierowe motyle naprawdę umieją fruwać. Szczególnie jesienią i zimą. Jak dobrze, że o tym pamiętałeś, Sebastianie.
OdpowiedzUsuńDuuużo serdecznych motylków,
Magda :-))
...mam także kolorowe małe ptaszki,podobne do kolibrów...wszystkie pory roku łączę w jedną całość..:-)
Usuńsamych serdeczności Magdaleno...:-)