oprószone słońcem wzgórze -snuje się zapomnieniemiędzy mogiłami
..głuchy jest trzask pękającej pamięci..
Świetne haiku i obraz. Pozdrawiam, Karol
Witaj Karolu :-)Jak dobrze,że jesteś.Tkamy piórem haikowe nici...łączą one szlaki naszych myśli...są dla nas najpewniejszym drogowskazem.pozdrawiam Cię Karolu....S.
życzę Ci fajnego lipca, kolego:)Do przeczytania po urlopie:)
Dzięki serdeczne :-)
Bardzo piękne haiku. Aż mi żal, że od tak dawna sama nic nie napisałam...
Dziękuję bardzo.Haiku nie stawia nam barier,ani wymagań...Zjawia się jak deszcz z nieba...Pozwól kroplom przemówić,nie zabierając parasola...a wtedy...żal zniknie...:-)
Pięknie!Aż chce się znaleźć w Twoim haiku i oglądać ten obraz "od środka"
Andrzeju dziękuję.Czasem tak bywa,że to nie wiatr,a my sami,''łamiemy gałęzie''...pozdrawiam S.
oprószone słońcem wzgórze -
OdpowiedzUsuńsnuje się zapomnienie
między mogiłami
..głuchy jest trzask pękającej pamięci..
UsuńŚwietne haiku i obraz. Pozdrawiam, Karol
OdpowiedzUsuńWitaj Karolu :-)
UsuńJak dobrze,że jesteś.
Tkamy piórem haikowe nici...łączą one szlaki naszych myśli...są dla nas najpewniejszym drogowskazem.
pozdrawiam Cię Karolu....S.
życzę Ci fajnego lipca, kolego:)
OdpowiedzUsuńDo przeczytania po urlopie:)
Dzięki serdeczne :-)
UsuńBardzo piękne haiku. Aż mi żal, że od tak dawna sama nic nie napisałam...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńHaiku nie stawia nam barier,ani wymagań...
Zjawia się jak deszcz z nieba...
Pozwól kroplom przemówić,nie zabierając parasola...
a wtedy...żal zniknie...:-)
Pięknie!
OdpowiedzUsuńAż chce się znaleźć w Twoim haiku i oglądać ten obraz "od środka"
Andrzeju dziękuję.
UsuńCzasem tak bywa,że to nie wiatr,a my sami,''łamiemy gałęzie''...
pozdrawiam S.