sobota, 30 marca 2013

woda i krew





                                                       szorstka ściana
                                                spływając - kropla wody
                                                       znika mi z oczu
                                             na białym płótnie plamy krwi
                                                    pozostawiają ślady

12 komentarzy:

  1. Cierpienie i ból zawsze pozostawiają ślad,nigdy potem nie jesteśmy już tacy sami...ale radość,śmiech,miłość,nadzieja dają zawsze nową siłę:)
    Spokojnych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zbyt intensywne wymazywanie śladów otwiera starą ranę.Nowa siła to również odnowienie które jest wartością wymienialną z drugim człowiekiem.I tą cząstką,skrawkiem tej siły, dzielę się z tobą, i każdym, kto czyta te słowa.

      świątecznie S.

      Usuń
  2. jesteśmy wodą
    i szorstką ścianą
    i oczami
    płótnem białym i krwią
    jesteśmy tym wszystkim
    i niczym
    w życiach i między życiami
    zawsze i nigdy pozostawiamy
    ślady
    ja jestem tobą, ty mną...

    (Mar Canela)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podając mi rękę
      ujrzysz moimi oczami
      siebie
      wskażesz nam drogę
      którą jesteśmy my
      sami
      wszystko i nic
      spływa
      kroplą wody po ścianie
      czasem tylko rodzą się
      ptaki
      by patrzeć na nas
      naszymi oczami

      pozdrawiam S.

      Usuń
  3. nie lubimy widoku krwi, nie lubimy nawet widoku tych kropli wody, które toczą się po policzkach, bo to oznacza cierpienie, ale przecież cierpienie jest częścią życia!
    Radosnych i spokojnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję

      Tobie również życzę spokojnych z dużym akcentem miłości Wielkanocnych Świąt :-)

      Usuń
  4. Te ślady pozostając, o czymś nam przypominają. Są cenniejsze, gdy są zroszone białymi kroplami.

    Pełnych ludzkiej obecności poŚwiąt życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wartość,,śladu'' może spaść prawie do zera jeśli nie będzie nikogo kto mógłby ten,,ślad'' zgodnie z jego źródłem i funkcją poprawnie opisać...

      życzliwości :-)

      Usuń
    2. bardzo mądrze prawisz :)
      Dziękuję.

      Usuń
  5. Czy Ciebie też ta niekończąca zima paraliżuje, czy tylko mnie? Postanowiłam coś z tym zrobić....zmieniłam, profil, zmieniłam avatara na kwiatkowego, ba nawet zaczęłam coś ciepłego pisać (szok!)
    jak to nie pomoże, to ja już nie wiem co robić ;)
    Pozdrawiam z białego Białegostoku :)
    Inna choć ta sama Julka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julio :-)

      Założyłaś bloga...Gratuluję :-)
      Mam nadzieję, że wytrwasz na tej drodze i nie zabraknie tobie inspiracji do pisania ciekawych tekstów.
      U mnie sytuacja jest następująca.Mam od kilku dni grypę ze wszystkimi tego konsekwencjami.Uzbroiłem się w cierpliwość czekając na poprawę,wspieram organizm herbatą i owocami.Myślę do końca tygodnia dojść do siebie.

      uśmiechy :-)

      Usuń
    2. Tak Sebastianie, założyłam :) Skoro już mi się przyśnił...nie chciałam zostać z uczuciem, że nie zrobiłam czegoś, co zrobić mogłam. A to zapewne by mnie dręczyło i to długo. A tak na marginesie, moja polonistka chyba by zemdlała. Ja umysł ścisły piszę, cokolwiek, co by to nie było ;))))
      A Białystok, znów bardziej biały, o kolejne kilkanaście centymetrów puchu....i nawet mnie to jakoś nie dziwi....przyzwyczaiłam się już chyba do wiecznej zimy.
      I z tego białego miasta przesyłam Ci ciepłe myśli, może pomogą szybciej wrócić do zdrowia. A jak nie, to chociaż ogrzeją :)

      Usuń