Sebastianie bardzo mi się podoba i ładnie się czyta, ale ... gdyby ilość zastąpić liczbą, byłoby i pięknie i poprawniej językowo, zgodnie z zasadą, którą wbito mi do głowy: ilość jest niepoliczalna, liczba policzalna. Wstawiłam na próbę, przeczytałam, moim zdaniem bez zarzutu :) Pozdrawiam Irena
Słuszna uwaga Irenko. Zmiana jak najbardziej zasadna,dziękuję. Figury nie są przecież liśćmi na drzewie. Forma,,ilość'' jest już jednak dopuszczalna ale przyjmuję wersję wzorcową. :-)
Dobry film może być inspiracją. Kino rzeczywiście zmieniło się bardzo od tamtych czasów ale istnieją współcześnie interesujące tytuły,warto śledzić festiwale filmowe,zapisując repertuar.Lubię dobre kino tak jak i ty. Polecam tobie tytuł,,Rosyjska Arka''Aleksandra Sokurowa z 2OO2 roku-kapitalny.
Tak,nagrodzony w Rotterdamie thriller-klasyk,zdjęcia i reżyseria wyróżniają się ponad sam scenariusz. W filmie usłyszeć można takie zdanie:: ,,im wcześniej Bóg nas zabierze do siebie tym mniej mamy okazji do grzechu''.
Śledzę, Sebastianie, nie bez przyjemności... Wciąż szukam w necie poleconą przez Ciebie "Rosyjską Arkę", niestety, na razie nie znalazłem, ale są też inne możliwości, szukam dalej.
Robercie, dzisiaj obejrzałem "Ładunek 200". Dobre kino, choć sam scenariusz mógłby być jeszcze lepszy (myślę podobnie, jak Sebastian). Wielkie dzięki za wskazanie tropu.
-- Chciałbym się Wam zrewanżować i podpowiedzieć jakiś dobry film do obejrzenia, ale jest tyle dobrych rzeczy... Może z nowszych polski "Dom zły", a ze starszych (zupełnie inna bajka) "Truposza" (Dead Man) Jimiego Jarmuscha...?
w Ładunku 200 udało się pokazać znakomicie atmosferę rozkładu więzi, wartości itp. i to dla mnie w tym filmie jest najważniejsze. Ze staroci polecam "Dworzec dla dwojga" Eldara Riazanowa z 1982r. - obejrzałem z przyjemnością po wielu latach i choc to zupełnie inna bajka zdecydowanie polecam. A z polskich "Zero" Pawła Borowskiego z 2009r. - kilkanaście wątków, kilkunastu głównych bohaterów a się ogląda ... świetna konstrukcja.
Z dobrym filmem jest trochę tak jak z muzyką,trzeba samemu lub z pomocą odnaleźć wartościowe tytuły.Wybór jest rzeczywiście duży,ja lubię odkrywać wczesne produkcje znanych reżyserów,są mało znane ale godne zauważenia i poznania.Wasze propozycje jak najbardziej akceptuję. Trzymając się tematycznej konwencji-Rosja-Thriller przypomniał mi się film Chrisa Gerolmo,,Obywatel X ''z D.Sutherlandem i M.Von Sydow o radzieckim seryjnym mordercy Andrei Chikatilo z 1995 r.
ps.,,Rosyjską Arkę''widziałem w kinie,myślę,że na rosyjskich stronach internetowych można ten film znaleźć.
...i tak zwycięzca zawsze pozostaje SAM.....
OdpowiedzUsuń...ale nawet wtedy dostrzec może innych graczy...
Usuń...zostać zwycięzcą bez figur-oto prawdziwa SAMotność...
Ważne jest by została jedna więcej po wygranej partii.
OdpowiedzUsuń...jak i to by zwycięzca dał szansę na rewanż...
UsuńSebastianie
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba i ładnie się czyta, ale ... gdyby ilość
zastąpić liczbą, byłoby i pięknie i poprawniej językowo, zgodnie z zasadą, którą wbito mi do głowy: ilość jest niepoliczalna, liczba policzalna. Wstawiłam na próbę, przeczytałam, moim zdaniem bez zarzutu :)
Pozdrawiam
Irena
Słuszna uwaga Irenko.
UsuńZmiana jak najbardziej zasadna,dziękuję.
Figury nie są przecież liśćmi na drzewie.
Forma,,ilość'' jest już jednak dopuszczalna ale przyjmuję wersję wzorcową. :-)
pozdrawiam serdecznie :-)
Miło z Twojej strony Sebastianie,
Usuńże dałeś się przekonać :)
Widać, ja ze swoim wykształceniem tkwię w mroku XX w. :)
Pozdrawiam
Irena
Wspaniała inspiracja. Ten film jest w mojej setce ulubionych. Dzisiaj robią gorsze filmy, szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sebastianie.
K., zatwardziały kinoman
Karolu
UsuńDobry film może być inspiracją.
Kino rzeczywiście zmieniło się bardzo od tamtych czasów ale istnieją współcześnie interesujące tytuły,warto śledzić festiwale filmowe,zapisując repertuar.Lubię dobre kino tak jak i ty.
Polecam tobie tytuł,,Rosyjska Arka''Aleksandra Sokurowa z 2OO2 roku-kapitalny.
pozdrawiam S.
A skoro już mowa o rosyjskim kinie to ja z kolei polecam znakomity "Ładunek 200" Aleksieja Bałabanowa z 2007
UsuńRobercie
UsuńTak,nagrodzony w Rotterdamie thriller-klasyk,zdjęcia i reżyseria wyróżniają się ponad sam scenariusz.
W filmie usłyszeć można takie zdanie::
,,im wcześniej Bóg nas zabierze do siebie tym mniej mamy okazji do grzechu''.
Śledzę, Sebastianie, nie bez przyjemności...
OdpowiedzUsuńWciąż szukam w necie poleconą przez Ciebie "Rosyjską Arkę", niestety, na razie nie znalazłem, ale są też inne możliwości, szukam dalej.
Robercie, dzisiaj obejrzałem "Ładunek 200". Dobre kino, choć sam scenariusz mógłby być jeszcze lepszy (myślę podobnie, jak Sebastian). Wielkie dzięki za wskazanie tropu.
--
Chciałbym się Wam zrewanżować i podpowiedzieć jakiś dobry film do obejrzenia, ale jest tyle dobrych rzeczy... Może z nowszych polski "Dom zły", a ze starszych (zupełnie inna bajka) "Truposza" (Dead Man) Jimiego Jarmuscha...?
Pozdrawiam, Panowie,
K.
w Ładunku 200 udało się pokazać znakomicie atmosferę rozkładu więzi, wartości itp. i to dla mnie w tym filmie jest najważniejsze. Ze staroci polecam "Dworzec dla dwojga" Eldara Riazanowa z 1982r. - obejrzałem z przyjemnością po wielu latach i choc to zupełnie inna bajka zdecydowanie polecam. A z polskich "Zero" Pawła Borowskiego z 2009r. - kilkanaście wątków, kilkunastu głównych bohaterów a się ogląda ... świetna konstrukcja.
Usuńpozdrawiam
Karolu,Robercie...
OdpowiedzUsuńZ dobrym filmem jest trochę tak jak z muzyką,trzeba samemu lub z pomocą odnaleźć wartościowe tytuły.Wybór jest rzeczywiście duży,ja lubię odkrywać wczesne produkcje znanych reżyserów,są mało znane ale godne zauważenia i poznania.Wasze propozycje jak najbardziej akceptuję.
Trzymając się tematycznej konwencji-Rosja-Thriller przypomniał mi się film Chrisa Gerolmo,,Obywatel X ''z D.Sutherlandem i M.Von Sydow o radzieckim seryjnym mordercy Andrei Chikatilo z 1995 r.
ps.,,Rosyjską Arkę''widziałem w kinie,myślę,że na rosyjskich stronach internetowych można ten film znaleźć.
pozdrawiam S.