A mi najbardziej imponują storczyki ale nie te z supermarketów lecz rosnące na polskich łąkach i w lasach np obuwik podkolan i widziana tylko na zdjęciach kręczynka.
Ja też kocham chryzantemy i wcale nie uważam, że tylko na groby się nadają, chociaż rzeczywiście - we Wszystkich Swiętych i w Zaduszki królują. Piękne haiku, bardzo refleksyjne, jak większość Twoich Sebastianie. Tracisz jej obraz z oczu czemu - bo zasypiasz, bo ciemność coraz gęstsza w pokoju, a może w Twoim sercu i głowie? Ciepło pozdrawiaM :)
To haiku stwarza pewną przestrzeń po której poruszam się ja i czytelnik.Oczywiście jako autor wiem i widzę więcej jak gospodarz słowa.Kwiat sugeruje właściwie schyłek i przemijanie, coś co się kończy a dodana ciemność jeszcze ten sens podwójnie pogłębia ponieważ jest synonimem tamtej drugiej strony oraz automatycznie sprawia że mniej widać.Słowem,,powoli''dopowiadam że proces ukierunkowuje się niestety bezpowrotnie w tym właśnie kierunku rozkładając w czasie dramat ludzkiego odejścia.
Bardzo mnie cieszy twórczy i aktywny odbiór moich tekstów.Lubię czuć na sobie oddech czytelnika tym bardziej wtedy gdy mam pewność że trzymamy oboje dwa końce tego samego sznurka.
Pamięć w takich przypadkach nie jest zawodna.Jak dzień z nocą nie można się pomylić.To co pozostaje to nie okruszki lecz zwarta masa wyrazistych wspomnień.
No wiem, chryzantemy w naszej kulturze tak jakoś się zrosły z żałobą, ale ja kocham chryzantemy. To najpiękniiejsze kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńIwona
A mi najbardziej imponują storczyki ale nie te z supermarketów lecz rosnące na polskich łąkach i w lasach np obuwik podkolan i widziana tylko na zdjęciach kręczynka.
Usuńpozdrawiam S.
Ja też kocham chryzantemy i wcale nie uważam, że tylko na groby się nadają, chociaż rzeczywiście - we Wszystkich Swiętych i w Zaduszki królują.
OdpowiedzUsuńPiękne haiku, bardzo refleksyjne, jak większość Twoich Sebastianie.
Tracisz jej obraz z oczu czemu - bo zasypiasz, bo ciemność coraz gęstsza w pokoju, a może w Twoim sercu i głowie?
Ciepło pozdrawiaM :)
To haiku stwarza pewną przestrzeń po której poruszam się ja i czytelnik.Oczywiście jako autor wiem i widzę więcej jak gospodarz słowa.Kwiat sugeruje właściwie schyłek i przemijanie, coś co się kończy a dodana ciemność jeszcze ten sens podwójnie pogłębia ponieważ jest synonimem tamtej drugiej strony oraz automatycznie sprawia że mniej widać.Słowem,,powoli''dopowiadam że proces ukierunkowuje się niestety bezpowrotnie w tym właśnie kierunku rozkładając w czasie dramat ludzkiego odejścia.
Usuńserdeczności S.
Myślę nad Twoimi wersami! Zaskakujesz skrótami i niedopowiedzeniami...
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa poezja... gratuluję...
Bardzo mnie cieszy twórczy i aktywny odbiór moich tekstów.Lubię czuć na sobie oddech czytelnika tym bardziej wtedy gdy mam pewność że trzymamy oboje dwa końce tego samego sznurka.
Usuńserdecznie pozdrawiam S.
Obraz z oczu tak....ale nie z pamięci
OdpowiedzUsuńTam zawsze pozostanie
Pamięć w takich przypadkach nie jest zawodna.Jak dzień z nocą nie można się pomylić.To co pozostaje to nie okruszki lecz zwarta masa wyrazistych wspomnień.
Usuńuściski S.