środa, 27 listopada 2013

renga

                                         Gwen John ( Uczennica 1903 r )


                                                            odwilż
                                             promienie słońca zamieniają
                                                        lód w wodę

                                                       moje buty piją
                                                    wczorajszy śnieg

                                                     powrót do domu
                                                 kubek ciepłej herbaty
                                                  rozgrzewa mi dłonie

                                                          na stole -
                                              z otwartej paczki zapach
                                                     nowej książki

                                                    jej imię z okładki
                                                wymyka się poznaniu

                                                 w wiklinowym fotelu
                                             między fikcją a deszczem
                                                     bezsenna noc

                                Sebastian Dąbrowski / Janina Kołodziejczyk

21 komentarzy:

  1. ,,między fikcją a deszczem" - piękna fraza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...my autorzy jesteśmy w samym centrum tej frazy i jak ruch wahadła oscylujemy między pozornymi skrajnościami...

      serdecznie pozdrawiam S.

      Usuń
  2. Uwielbiam zapach farby drukarskiej i chociażby z tego powodu nigdy nie zamienię książki na żaden e-book.

    Ps. Za oknem marznący deszcz. Wiele bym dała za to, żebym nie musiała jutro wychodzić z domu. Zostałabym tu sobie z ciepłą herbatką w dłoniach..... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...decyzja by pozostać z herbatą w dłoni należy do ciebie, wiem że twoja spontaniczność jest na to gotowa... ;-)

      uściski S.

      Usuń
  3. Sebastian..., zaniemówiłam..., ten obraz jest doskonały.

    Nie wiedziałam, czy Ci się spodoba..., czy mogę opublikować te komentarze jako wspólny utwór...
    Powstał bez słowa i chyba nie chciałam przerywać tej ciszy..., bo przecież mogłam zapytać...
    Tak się cieszę, że zrozumiałeś...

    Pozdrawiam JK.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janino :-)

      Przygody mają różny finał ale to nie była banalna fraszka.Czułem i byłem pewny że powstać może dobry tekst ponieważ ,,zagraliśmy'' na skrzypcach na różnych strunach tego samego instrumentu.Dziękuję Tobie za podjęcie tej próby utwór brzmi teraz swobodnie unosząc litery i słowa w nieograniczoną przestrzeń rzeczywistości.

      serdeczne podziękowania S.

      Usuń
  4. Najpierw obraz
    kocham ślad pędzla
    nieznany

    wierszem
    upijam się w bezsenną noc
    trwam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...jeśli jakość trwania tu i teraz od tego tekstu zależy mogę tylko wraz z Janiną w wyrazisty sposób się ucieszyć...

      serdeczności S.

      Usuń
  5. Brawo Jani! :-)
    Brawo Sebastian! :-)

    Świetna improwizacja! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Magdaleno :-)

      Najlepsze teksty powstają wtedy gdy nie widać progu.Dzieje się to intuicyjnie ze swobodą która nikogo z nas nie ogranicza.Poddałem się wspólnie z Janiną charakterowi improwizacji z ufnością...magiczna różdżka nie była nam potrzebna ona nie wspiera...ważne jest podejście i serce które w sztuce jest piórem lub pędzlem malarza...

      uściski S. :-)

      Usuń
  6. Cieszą się ogromnie że coraz więcej powstaje w Naszym Haijińskim środowisku wspólnych utworów. Cieszę się że są one coraz lepsze i ciekawsze. To dobrze że podejmujemy takie wyzwania :) Znamy się tylko z forum, facebooka czy innych wirtualnych miejsc a potrafimy "odbierać na tych samych falach" ... Brawo Jani i Sebastianie. Urzekła mnie Wasza Rengay :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Robert :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę Robercie i Dziękuję za ciepłe słowa :)

      Usuń
    2. Robercie...

      Odbiór na tych samych falach jest nie tylko możliwy ale wskazany.Potrzeba nam tylko trochę spontaniczności i luzu wtedy o wartościową twórczość nie jest trudno.Cieszę się że utwór żyje w czytelnika świadomości to oznacza więcej jest wartością dodaną i trzymam się tego z całkowitą swobodą.

      pozdrawiam S.

      Usuń
  7. Dziękuję Emma:)

    Julia:)
    Ja też kocham prawdziwe książki, a im starsze, tym lepsze :)
    Kupowanie nowej książki, sprawia mi często większą przyjemność, niż kupowanie ubrań:), ale cieszę się również z tego, że jest książka w wydaniu elektronicznym, bo jakby nie to, to umarłabym już z "głodu" :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jani, Sebastianie, genialna całość, naprawdę jestem pod wrażeniem!
      Dziękuję Wam, jestem pewna, że nie tylko w swoim imieniu, że mogę nie tylko czytać, ale i poczuć Wasze słowa, twórczość, emocje:)
      I do tego ten wspaniały obraz, który stał mi się bliski od pierwszych chwil:)

      Jani masz rację.
      Dobrze, że są książki, również w wydaniu elektronicznym.
      Oczywiście chciałabym mieć wszystkie książki pachnące farbą drukarską, byłoby cudownie, ale to niestety nie jest możliwe.
      A dzięki temu, że są książki w wydaniu elektronicznym, mam do nich natychmiastowy dostęp i mogę czytać książki, których inaczej mogłabym nie przeczytać dlatego, że nie natrafiłabym na nie.

      Serdeczności:)
      Kasia

      Usuń
    2. ...książka w wydaniu elektronicznym jest jak słodki batonik którego systematycznie unikam...;-)

      Usuń
    3. Kasiu :-)

      Dziękuję Tobie za wrażliwość którą w sobie niewątpliwie posiadasz i dzięki niej plastyka utworu jest dla ciebie oczywista i zrozumiała.

      ściskam mocno S.

      Usuń
  8. Powstało cudeńko, tak najkrócej można określić między innymi:

    "w wiklinowym fotelu
    między fikcją a deszczem
    bezsenna noc"

    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny pod moim szkicem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "w wiklinowym fotelu
    między fikcją a deszczem
    bezsenna noc"

    Ten fragmencik szczególnie, ale całość określam mianem cudeńka.

    Dziękuję pięknie za odwiedziny pod moim szkicem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz a szczególnie za pozytywny odbiór naszego utworu.

      pozdrawiam S.

      Usuń