wtorek, 19 listopada 2013

powoli tracę

                                     Henri F. Latour ( Chryzantemy 1871 r )



                                                       chryzantema
                                             w ciemności - powoli tracę
                                                    jej obraz z oczu

8 komentarzy:

  1. No wiem, chryzantemy w naszej kulturze tak jakoś się zrosły z żałobą, ale ja kocham chryzantemy. To najpiękniiejsze kwiaty :-)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi najbardziej imponują storczyki ale nie te z supermarketów lecz rosnące na polskich łąkach i w lasach np obuwik podkolan i widziana tylko na zdjęciach kręczynka.

      pozdrawiam S.

      Usuń
  2. Ja też kocham chryzantemy i wcale nie uważam, że tylko na groby się nadają, chociaż rzeczywiście - we Wszystkich Swiętych i w Zaduszki królują.
    Piękne haiku, bardzo refleksyjne, jak większość Twoich Sebastianie.
    Tracisz jej obraz z oczu czemu - bo zasypiasz, bo ciemność coraz gęstsza w pokoju, a może w Twoim sercu i głowie?
    Ciepło pozdrawiaM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To haiku stwarza pewną przestrzeń po której poruszam się ja i czytelnik.Oczywiście jako autor wiem i widzę więcej jak gospodarz słowa.Kwiat sugeruje właściwie schyłek i przemijanie, coś co się kończy a dodana ciemność jeszcze ten sens podwójnie pogłębia ponieważ jest synonimem tamtej drugiej strony oraz automatycznie sprawia że mniej widać.Słowem,,powoli''dopowiadam że proces ukierunkowuje się niestety bezpowrotnie w tym właśnie kierunku rozkładając w czasie dramat ludzkiego odejścia.

      serdeczności S.

      Usuń
  3. Myślę nad Twoimi wersami! Zaskakujesz skrótami i niedopowiedzeniami...
    To prawdziwa poezja... gratuluję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszy twórczy i aktywny odbiór moich tekstów.Lubię czuć na sobie oddech czytelnika tym bardziej wtedy gdy mam pewność że trzymamy oboje dwa końce tego samego sznurka.

      serdecznie pozdrawiam S.

      Usuń
  4. Obraz z oczu tak....ale nie z pamięci
    Tam zawsze pozostanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamięć w takich przypadkach nie jest zawodna.Jak dzień z nocą nie można się pomylić.To co pozostaje to nie okruszki lecz zwarta masa wyrazistych wspomnień.

      uściski S.

      Usuń