środa, 22 stycznia 2014

chmurne popołudnie

                            Wasilij Surikow ( Zubowskij Bulwar w Zimie 1886 r )



                                                     ławeczka w parku
                                            chmurnym popołudniem wiatr
                                                     owiewa mi twarz
                                               garstka wróbli kołysze się
                                                 na ośnieżonym drzewie

10 komentarzy:

  1. Piękna ta cisza w parku.....słychać przekrzykiwanie się wróbli
    tylko trochę zimno....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...mi mrozy nie straszne , nawet lubię jak lekko szczypie w nos a pod stopami śnieg chrzęści... :-)

      mroźne pozdrowienia ;-)

      Usuń
    2. Dziś to dopiero mroźne pozdrowienia :))
      Ptaki obskubały całą irgę w moim ogrodzie.....do cna!

      Usuń
    3. ...a to dopiero łobuziaki... ;-)

      Usuń
  2. Poczułam ten klimat, umiesz go stworzyć i to za pomocą tylko kilku słów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...bardzo dziękuję za tak miły komentarz...budowanie nastrojów to moja pasja którą pragnę się z czytelnikami szeroko dzielić... :-)

      zimowe pozdrowienia ;-)

      Usuń
  3. omszony pień brzozy
    o zmroku wiatr łagodny
    gładzi marzenia
    stado sikorek rozmawia
    na pustych gałęziach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...gładzenie marzeń przez wiatr...czuję w twoich słowach delikatną subtelność...ona niesie się przez słowa i łagodność ćwierkających na gałęziach ptaków... :-)

      serdeczności S.

      Usuń
    2. Rozmawiamy obrazami ...
      Dzisiejszy wolny dzień poświęciłam na malowanie...

      Usuń
    3. ...nasza rozmowa może mieć zawsze swój dalszy ciąg... ;-)

      Usuń