on patrzy nieruchomozastygły w milczeniuby nagle ruszyćjak wiatrna spotkanie chmurw sam środekpomiędzy jej sercema poranną ciszą
milczeniestygnąc - szumem wiatruotwiera moją myślna spotkanie z chmurąona ją daleko poniesietam gdzie delikatny podmuchmówi jej czule dobranoc
Chyba kochasz tę swoją poranną ciszę :)tak się w nią wpatrujesz.....
...rozczesując słowa trudno się z tobą nie zgodzić... :-)pozdrawiam S.
Ile w tym czułości ...Wymiękam jak zwykle :)
...w takich momentach czuję jak mięknie moje serce...dziękuję... :-)
Nie tylko Twoje mięknie. Moje również!Pozdrawiam:)
...serdecznie dziękuję :-) witaj w klubie mięknących serc ;-)pozdrawiam S.
on patrzy nieruchomo
OdpowiedzUsuńzastygły w milczeniu
by nagle ruszyć
jak wiatr
na spotkanie chmur
w sam środek
pomiędzy jej sercem
a poranną ciszą
milczenie
Usuństygnąc - szumem wiatru
otwiera moją myśl
na spotkanie z chmurą
ona ją daleko poniesie
tam gdzie delikatny podmuch
mówi jej czule dobranoc
Chyba kochasz tę swoją poranną ciszę :)
OdpowiedzUsuńtak się w nią wpatrujesz.....
...rozczesując słowa trudno się z tobą nie zgodzić... :-)
Usuńpozdrawiam S.
Ile w tym czułości ...
OdpowiedzUsuńWymiękam jak zwykle :)
...w takich momentach czuję jak mięknie moje serce...dziękuję... :-)
UsuńNie tylko Twoje mięknie. Moje również!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
...serdecznie dziękuję :-) witaj w klubie mięknących serc ;-)
Usuńpozdrawiam S.