Bardzo poruszające, bardzo obrazowe haiku.
bardzo dziękuję Marto :-)pozdrawiam ciepło S.
Zabawki nie przestają się uśmiechać, nawet kiedy nie ma już do kogo.No i przypomniałeś mi moją ulubioną lalkę.....może jest u mamy, gdzieś na strychu? Poszukam przy najbliższej okazji.Pięknego weekendu Sebastianie :)
nawet jeśli nie odnajdziesz tej lalki to i tak ona wciąż odnajduje Ciebie...serdeczności S.
Bardzo poruszające, bardzo obrazowe haiku.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję Marto :-)
Usuńpozdrawiam ciepło S.
Zabawki nie przestają się uśmiechać, nawet kiedy nie ma już do kogo.
OdpowiedzUsuńNo i przypomniałeś mi moją ulubioną lalkę.....może jest u mamy, gdzieś na strychu?
Poszukam przy najbliższej okazji.
Pięknego weekendu Sebastianie :)
nawet jeśli nie odnajdziesz tej lalki to i tak ona wciąż odnajduje Ciebie...
Usuńserdeczności S.